W Międzynarodowy Dzień Bez Futra aktywiści Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Fundacji Viva! zorganizowali akcję pod domem Jarosława Kaczyńskiego, przypominającą prezesowi PiS o jego wielokrotnych deklaracjach o zakazie hodowli zwierząt na futro w Polsce. W wydarzeniu wzięło udział ponad 50 osób, wśród nich Maja Ostaszewska oraz Jacek Sienkiewicz z zespołu Kwiat Jabłoni.
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 12:00. Przy ul. Mickiewicza 49, przed domem prezesa PiS, zaparkowana została przyczepa z ekranem, na którym wyemitowano film zwracający uwagę na cierpienie zwierząt na fermach futrzarskich oraz przypominający Jarosławowi Kaczyńskiemu obietnice, które składał wraz z innymi politykami partii rządzącej jesienią 2020 roku, kiedy złożył projekt tzw. piątki dla zwierząt – nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która zawierała zapis o zakazie hodowli zwierząt na futro i która została przyjęta przez Sejm ogromną przewagą głosów (356).
Film obejrzeć można pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=W5z38W3KpHE
Akcja rozpoczęła się odczytaniem listu „od lisa”, który w imieniu wszystkich zwierząt hodowanych na futro w Polsce zwraca się do Jarosława Kaczyńskiego, aby ten dotrzymał słowa i zakończył cierpienie zwierząt futerkowych. List przeczytał Jacek Sienkiewicz, wokalista zespołu Kwiat Jabłoni, który od lat wspiera działania na rzecz wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futro. Obok Sienkiewicza, ze sztuczną, oskórowaną norką w ramionach, stanęła aktorka i wieloletnia aktywistka na rzecz zwierząt Maja Ostaszewska, która z tą samą norką zapozowała w kampanii billboardowej w 2019 roku.
Podczas wydarzenia aktywiści Fundacji Viva! i Otwartych Klatek zabrali głos, przypominając o projekcie zakazu hodowli zwierząt na futro, który został złożony do laski marszałkowskiej w czerwcu tego roku przez Zielonych, i który do dziś nie otrzymał numeru druku. Projekt ten zakłada 5-letni okres przejściowy, odszkodowania dla hodowców i odprawy dla pracowników ferm futrzarskich. Pomimo ogromnego poparcia społecznego i politycznego projekt utknął w sejmowej zamrażarce.
– Postulat zakazu chowu zwierząt na futra pojawiał się wielokrotnie w formie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Po raz pierwszy 12 lat temu jako projekt obywatelski, ale potem wracał jeszcze pięciokrotnie w różnych kadencjach sejmowych. I w końcu ponad 2 lata temu znalazł się również w piątce dla zwierząt. Teraz kolejny projekt czeka na skierowanie do komisji, ale… nie jest tam kierowany – dlaczego? – mówił Cezary Wyszyński z Fundacji Viva!
– Nie ma żadnego argumentu za tym, żeby to okrucieństwo trwało. Nie rozumiem, dlaczego wciąż trwa, przy tak silnej woli społecznej, żeby zaniechać tego okrutnego procederu i przy bardzo silnym głosie w Parlamencie. Nie bądźmy tymi, którym nakaże to Unia Europejska, bo to będzie wstyd dla nas – powiedziała Maja Ostaszewska – To jest absurdalne i zawstydzające. Apeluję do wszystkich, którzy słuchają tego dzisiaj o składanie podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską Europa Bez Futer – dodała.
Po demonstracji w Warszawie odbyły się akcje zbierania podpisów pod Europejską Inicjatywą Obywatelską #FurFreeEurope, której celem jest wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro w całej Unii Europejskiej, a także zakazu importu futer do krajów UE. Aby móc podpisać inicjatywę, trzeba:
- mieć ukończone 18 lat,
- być obywatelem/obywatelką UE,
- podać poprawny nr PESEL w celu weryfikacji podpisu
Petycję podpisać można pod linkiem: https://jutrobedziefutro.pl/petycja/
Najnowsze komentarze