Politycy wycofują się z obietnic

wprowadzenia zakazu ferm futrzarskich!

Politycy wycofują się z obietnic

wprowadzenia zakazu ferm futrzarskich!

Jesienią ubiegłego roku politycy w ramach projektu „5 dla zwierząt” obiecali wprowadzić zakaz ferm futrzarskich w Polsce. Mówili wówczas, że to kwestia serca, troska o dobro mieszkańców wsi i spełnienie woli większości Polaków. Po naciskach lobby futrzarskiego… zamilkli. A projekt trafił do sejmowej zamrażarki.

Mówimy:

DOŚĆ milczenia!

Żądamy zakazu ferm futrzarskich w naszym kraju!

Napisz do polityków!

Weź sprawy w swoje ręce! 6 milionów zwierząt nie może dłużej czekać. My nie możemy dłużej czekać.

(kliknij w ikonkę mediów społecznościowych lub skopiuj e-mail)

Prawo i Sprawiedliwość: biuro@pis.org.pl
Platforma Obywatelska: biuro@platforma.org
Polskie Stronnictwo Ludowe: biuronkw@psl.org.pl

Napisz i zadzwoń do swoich lokalnych posłów.

Pokażmy, że większość Polaków żąda zakazu!

Przemysł futrzarski w Polsce:

Niechlubne 2. miejsce w Europie

Już w kilkunastu europejskich obowiązuje zakaz chowu zwierząt na futro, m.in. w Holandii, Austrii czy Wielkiej Brytanii.

Tymczasem Polska zajmuje niechlubne 2. miejsce w Europie, a 3. na świecie pod względem liczby zwierząt zabijanych na futro.

6 mln zwierząt zabijanych rocznie

W Polsce co roku zabija się na futro w brutalny sposób (zagazowanie lub porażenie prądem poprzez włożenie elektrody do pyska i odbytu) aż 6 mln zwierząt: norek amerykańskich, lisów, jenotów i szynszyli.

Fermy są rozsiane po całej Polsce.
Łącznie jest ich kilkaset.

Tylko 0,0008 PKB

Futrzarze mają w Polsce prawdziwe Eldorado. Sprzedają 99% skór na eksport z 0% VAT-em. Do tego jako dział specjalny produkcji rolnej mogą korzystać z ulg podatkowych, czemu dodatkowo sprzyja dzielenie ferm na mniejsze. W konsekwencji – choć wbrew temu, co sami wolą głosić – odpowiadają tylko za 0,0008 PKB.

Nie chcemy, by Polska była drugim Wuhan!

Naukowcy potwierdzają, że norki to jedne z najbardziej podatnych na koronawirusa zwierząt. Najpierw zostają zarażone nim przez ludzi, rozprzestrzenia się on w szybkim tempie po fermie, po czym zarażone norki przenoszą go na kolejne osoby.

Okazuje się jednak, że sprawa może być dużo groźniejsza niż na początku sądzono. Duńscy naukowcy odkryli u norek zmutowaną formę wirusa, która ich zdaniem, jeśli przeniesie się na ludzi, zaprzepaści starania o szybkie znalezienie skutecznej szczepionki.

Zagranicą przyspiesza się z tego powodu zamykanie ferm, m.in. w Holandii i Danii.

Niestety wirus wykryto już na jednej z polskich ferm.

To kolejny argument za szybkim wprowadzeniem zakazu. Nie chcemy, by Polska była drugim Wuhan!a

Napisz do polityków!

Weź sprawy w swoje ręce! 6 milionów zwierząt nie może dłużej czekać. My nie możemy dłużej czekać.

(kliknij w ikonkę mediów społecznościowych lub skopiuj e-mail)

Prawo i Sprawiedliwość: biuro@pis.org.pl
Platforma Obywatelska: biuro@platforma.org
Polskie Stronnictwo Ludowe: biuronkw@psl.org.pl

Napisz i zadzwoń do swoich lokalnych posłów.

Pokażmy, że większość Polaków żąda zakazu!

Polacy popierają wprowadzenie zakazu

Jak wynika z przeprowadzonego przez CBOS badania z października 2020 r. za wprowadzeniem zakazu opowiada się blisko 59 proc. badanych, przeciw jest 31 proc.

Polaków jest za wprowadzeniem zakazu!

600 billboardów w całej Polsce!

a

a

W ramach kampanii w 48 polskich miastach stanęło 600 billboardów i citylightów, na których widnieje hasło:

„Politycy, żądamy zakazu ferm futrzarskich”.

Jest to akcja społeczna zorganizowana przez naszą Fundację, którą ze zbiórki publicznej sfinansowało kilka tysięcy Polaków. Przekaz ma przypomnieć politykom o złożonych obietnicach, z których się w ostatnich miesiącach wycofują.

a

a